Zaraz po rozpaleniu piec był gorący, po godzinie był już tylko ciepły, po dwóch godzinach był już tylko letni, a po trzech godzinach był już zupełnie zimny.
Pod spojrzeniem ponad dwudziestu par oczu poczuła gorący płomień na policzkach.
Aby uniknąć przenikliwego zimna, włożyła ciepły płaszcz.
Zaraz po rozpaleniu piec był gorący, po godzinie był już tylko ciepły, po dwóch godzinach był już tylko letni, a po trzech godzinach był już zupełnie zimny.